Wczesny poranek w Pakości.

Puste i senne ulice, zamknięte sklepy – dopiero wstaje dzień na Pałukach.

One Reply to “Pakość plener po mieście – Pałuki cz.4”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *